Słyszę głosy – 5 najlepszych polskich męskich wokali

wokalisci
     Najlepsze męskie głosy wyselekcjonowałam zupełnie subiektywnie spośród wykonawców stosunkowo młodych, świeżych na rynku lub tak jakby świeżych. Gdybym brała pod uwagę starych wyjadaczy i klasyków, pewnie nie zmieściłabym się nawet w dziesięciu punktach i zestawienie wyglądałoby inaczej.

     Kolejność alfabetyczna. Nie potrafię powiedzieć, który jest najlepszy. A nawet nie chcę. Każdy ma w sobie coś fantastycznego. Wzruszają mnie, poruszają, zachwycają, penetrują najgłębsze i najdalsze zakątki duszy.


Igor Herbut
Igor wprawdzie nie jest Polakiem a Łemkiem, ale jakby mitoloto. Po polsku też śpiewa, więc się łapie. Najbardziej emocjonalny wokal, jaki słyszałam. Wyśpiewywane przez niego frazy są tak gęsto utkane, tak bogate, że w tej dziedzinie mocno odsadza innych wokalistów. Ciężko znaleźć u niego płaskie, nudne nuty. Ma bardzo oryginalny sposób akcentowania, przez co wyróżnia się jako wokalista, a jego interpretacje są wyraziste aż do szaleństwa. Szczęściem gardło ma nie do zdarcia, bo mocno je eksploatuje ku mojej uciesze. Próbowałam wybrać swoją ulubioną piosenkę w jego wykonaniu na potrzeby tego zestawienia. To se ne da. I już czuję, że podobnie będę mieć z kolejnymi wokalistami. Tutaj walnę jedną z popularniejszych piosenek.



Jakub Krupski
Kuba wydaje z siebie bardzo przyjemne dźwięki, zwłaszcza zaś na niższych rejestrach. Kipi zmysłowością. Seksowna, delikatna chrypka flirtuje z mikrofonem. Potrafi bawić się swoim głosem, używać tego narzędzia w bardzo świadomy, kontrolowany sposób, w efekcie dostajemy dźwięki zaśpiewane na wysokim, światowym poziomie. Do tego głos ma niezwykle charyzmatyczny i sugestywny. Fantastycznie oddaje klimat tajemniczości. A taki klimat to ja lubię. Niemal musiałam losować kawałek. Przy każdym z pięciu wykonawców wpadam w pułapkę niemożności oderwania się od ich piosenek. Chyba tydzień będę pisała tę krótką wrzutkę.



Dawid Podsiadło
Dejwid mnie rozczula. Gdy pierwszy raz go zobaczyłam, miałam wrażenie, że go znam, bo on taki do mojego brata podobny, że ojej. Nie tylko z wyglądu. Bardzo lubię brzmienie głosu Dawida. Lekko nosowy wokal, niedbały, nonszalancki, dojrzały mimo młodego wieku wokalisty. Potrafi zaserwować dowolny klimat – radosny, ponury, romantyczny, dramatyczny. Równie fantastycznie śpiewa delikatne dźwięki, jak i mega mocne, dobitne. Płynie po skali. Macie. Ale warto posłuchać… wszystkich jego dzieł.



Sławek Uniatowski
Niech mi ktoś powie, gdzie jest jego płyta! Znaczy, dlaczego jej nie ma? To karygodne. Tylko nie wiem, kogo pociągnąć do odpowiedzialności. Drugiego takiego w Polsce ze świecą szukać. Cudowny, otulający, jazzowy, głęboki, a niziny ma tak porażające, że trudno się otrząsnąć. Ciepełko, aksamit, delikatne, przyjemne vibrato, samo dobro. Przykro strasznie, że nie można posłuchać Sławka zbyt wiele. Występuje w różnych składach i miejscach, ale powinien być na szczycie. Dlatego, że trudno znaleźć aktualne jego brzmienia, daję Wam AŻ dwa kawałki.

–> http://szymanowskibigband.bandcamp.com/track/fly-me-to-the-moon – tego na yt nie uświadczysz, więc klikamy radośnie, w środku startujemy i… zakochujemy się.
A potem:



Krzysiek Zalewski
Człowiek wielu talentów. Dojrzał, a razem z nim jego głos. Przygrywał Kasi Nosowskiej na klawiszach i nagle bum! Nie boi się eksperymentować z brzmieniami swojego głosu, więc efekty są momentami zaskakujące. Bardzo lubię ten rodzaj barwy, jak na lekkim katarze. Mógłby mi szeptać do ucha. Mógłby też krzyczeć w górach, powodując lawiny. W lirycznej wersji jest cieplutki i mięciutki jak kaczuszka, młodzieńczy. Z łatwością wchodzi w różne stylizacje, co w połączeniu z dużymi możliwościami wokalnymi daje doskonały materiał na świetne, różnorodne piosenki. A dla was mam prawdziwy wyczes. Tego się słucha przynajmniej dwa razy pod rząd, nie ma nudy, są dwa teledyski. Fajne. Ja was nauczę, jak się tego słucha. Puszczacie sobie jeden egzemplarz i jak te dzieciaki tam na końcu śpiewają, to zapuszczacie jeszcze drugi egzemplarz. Klaskanie świetnie robi śpiewającym dzieciakom. No i nie ma takiej przykrej przerwy powodującej uczucie niedosytu.

To piosenka z przesłaniem, tak na koniec, z tupnięciem.

“Czego najbardziej się boisz? Przeciętności lękam się w chuj.”


Dziwnym trafem wszyscy panowie to dzieci talentshows. Wniosek z tego taki, że to dobra matka jest. Choć Sławka ewidentnie skrzywdziła.




elzbieta-haque




Photo credit: Kevin Conor Keller / Foter / CC BY-NC-ND

  • http://www.matulumatulu.pl/ Agnieszka B.

    I teraz tak:
    Igor – rewela. Całą jesień słuchałam płyty jego zespołu, bo mi się dobrze komponowała ze spadającymi z drzew liśćmi.
    Jakub – tego jak zobaczyłam w MBTM, w jego pierwszym występie (bo był chyba dwa razy), to mi się mokro zrobiło.
    Dawid – dumna jestem straszliwie, bo to chłopak z mojej kochanej DG, nawet do tego samego ogólniaka chodził co ja, wiele wieczornych spacerów z psem od listopada do stycznia było z Podsiadło w uszach, a potem mi słuchawki zdechły i nie kupiłam nowych.

    Pozostałych znam tylko z nazwiska.

    • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

      I jak dwa pozostali? Dają radę? :)

      • http://www.matulumatulu.pl/ Agnieszka B.

        Bardzo! Przyjemnie się słuchało. Dzięki za ten post :)

  • Peter

    Talentshows służące do nieustannego lansu żurorom, nie daje szans na karierę uczestnikom.

    Aczkolwiek… z pokazanych tylko Tune daje nadzieję na coś. Reszta nie tyle przeciętna, co widoczny jest BRAK POMYSŁU na muzykę

    • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

      To kwestia gustu.

      • Peter

        Repertuar jest kwestią gustu wykonawcy, a właściwie, w przypadkach wymienionych, braku tegoż…

        Co nie rokuje wielkiej kariery. Ale w Polsce czasem opłaca się być młodym, wiecznym talentem z odpadnięciem z talenshow w półfinale w CV.

        • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

          Czujesz się specjalistą również w dziedzinie muzyki?

          • Peter

            Czyżby bolało, że zamiast zachwytu jest uzasadniona krytyka przytoczonych głosów?

            A może tylko blogerzy mają wyłączność na opiniowanie muzyki a komentatorzy mają przyklaskiwać z uśmiechem na ustach?

          • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

            Zastanawiam się tylko, na jakiej postawie wypowiadasz się tak autorytarnie. Ja sobie zaopiniowałam czysto subiektywnie, bo mi się tak podobało. A Ty mi tu z proroctwami wyskakujesz.
            Poza tym, jeśli oni gustu nie mają, o czym świadczy wybór repertuaru, to jeśli mi się ten repertuar podoba…? Mnie również zarzucasz brak gustu, a to już mi się nie podoba.

          • Peter

            Może w opozycji do tytułu, który nie wskazuje na subiektywizm?
            Rozumiem potrzebę robienia rankingów, naprawdę. Niemniej, gdyby w tytule było

            “mój osobisty ranking wokalistów”…

            O gustach się nie dyskutuje, prawda znana od lat. Zupełnie jest mi obojętne czy słuchasz wymienionych wyżej, disco polo, italo disco czy trash metalu.
            Oceniam jedynie, przyjmijmy dla uproszczenia że jestem zwykłym odbiorcą muzyki, to, co wymienieni przez Ciebie panowie dali pod ocenę słuchaczom. Być może oceniam surowo, niemniej, jeśli ktoś chce zająć 5, 10 czy 20 minut mojego czasu… chyba mam prawo oczekiwać czegoś dobrego?

            Absolutnie też nie wymagam, by ktokolwiek się zgadzał z moją oceną. Podobnie też, nie zamierzam dyskutować z tym, co ktoś sobie między wierszami dośpiewał. Odpowiadam tylko za to, co napisałem.

          • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

            Pierwsze zdanie tekstu: “Najlepsze męskie głosy wyselekcjonowałam zupełnie subiektywnie spośród wykonawców stosunkowo młodych…”
            Jest grupa ludzi, którzy wolą czytać tytuły, to co wyboldowane oraz oglądać filmiki i obrazki. Ale z takimi słabo się dyskusję prowadzi.

          • Peter

            Tytuł ma być ZACHĘTĄ do zapoznania z tekstem, ale jednocześnie, nie może OSZUKIWAĆ czytelnika co do treści.

            Może więc, zrób przerwę w warsztatach seo i poświęć kilka godzin na naukę właściwego tytułowania tekstów.

            ps
            Ironia bardzo niskich lotów. Jest grupa blogerów, szukająca w komentarzach KLAKI.
            Do tej pory sądziłem, że Ty na blogu zapraszasz do dyskusji…

            myliłem się?

          • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

            Myślę, że nie powinieneś przywiązywać się do swoich osądów na mój temat poczynionych na podstawie kilku tekstów na blogu.
            Wybacz, ale nie zamierzam zmieniać techniki tytułowania tekstów, wciąż liczę na czytelników, którzy czytają więcej niż nagłówki.

          • Peter

            Myślę, że sądzić mogę to co zechcę, a podstawy do tego sądzenia mogę szukać gdzie tylko dusza moja zapragnie.

            Nagłówek wprowadzający w błąd sprawdza się raz. Zwłaszcza, gdy się liczy na czytelników czytających coś więcej.

            ps
            Next time zrób złoty, srebrny, brązowy i 30 dobrze rokujących. No i nie zapomnij dać w nagłówku, że to ‘najważniejszy ranking świata’.

          • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

            Sądź sobie zatem, co chcesz. A ja sobie będę w tytule choćby i świnie rysować.

  • dziekuj.blogspot.com

    Dodałabym jeszcze Maćka Miecznikowskiego. Piękny szkolony bas, który świetnie odnajduje się też w muzyce popularnej.

    • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

      “Najlepsze męskie głosy wyselekcjonowałam zupełnie subiektywnie spośród
      wykonawców stosunkowo młodych, świeżych na rynku lub tak jakby świeżych.
      Gdybym brała pod uwagę starych wyjadaczy i klasyków, pewnie nie
      zmieściłabym się nawet w dziesięciu punktach i zestawienie wyglądałoby
      inaczej.”
      Tak napisałam na początku tego tekstu. Maciek to stary wyga, nijak mu do towarzystwa szczawików.

  • http://www.nolifestyle.com/ Marcin Michno

    Złe czasy dla miłośników barwy jaką mieli Cocker, Armstrong czy Cave :(

    • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

      Podsiadło trochę pochla, popali i będzie Cave jak talala.

      • http://www.nolifestyle.com/ Marcin Michno

        Przypomniał mi się wywiad z Peterem Steelem – na pytanie czemu miał wyższy głos na pierwszych płytach odpowiedział, że wtedy pił wino i palił papierosy a później przeszedł na whisky i cygara;)

        • http://www.haque.pl/ Xezbeth Haque.pl

          No właśnie. Ci powyżej musieliby zacząć łoić łiskacza w kołysce. Całe życie przed nimi :)

  • Owidiusz

    Zacznę tak, bo jak rozumiem komentarze są po to by oceniać.
    Wszystkie wymienione typy są na jedno kopyto i kolesiem, który nie umie śpiewać a jego fullname to Sławek Uniatowski
    I ostro po reedit: bo przecież cyt. “Elżbieta Haque – kobieta diabłem podszyta, sarkastyczna jędza o czarnym sercu.” więc pozwolę sobie na koment…
    Wymienione typy to ciocie są…

    Dobry wokal jest tu drogie Panie
    Słowianin z pochodzenia ;)

  • Pingback: Słyszę głosy – moi polscy idole z jajami | Elżbieta Haque()

  • towarzyszkaporywcza

    Dla mnie osobiście najlepszym polskim wokalem pozostaje Maciej Taff, który niestety już nie śpiewa :-(