Krótko i na temat. Dlaczego jest nieidealna? Bo przedwczesny wytrysk.

     Gość wchodzi do domu i woła od drzwi standardowe “hanyj, ajm hołm!”. Na schodach prowadzących na pięterko ktoś nabałaganił ubraniami, a z góry dobiegają go dźwięki jednoznacznie kojarzące się z seksem. Wchodzi na górę i otwiera drzwi pokoju.

STOP

     Wyobraźmy sobie, że nie widzieliśmy dalszego ciągu reklamy. Ci, którzy nie widzieli, mają ułatwione zadanie.

     Gość otwiera drzwi. Kamera skierowana jest na niego, na jego twarz wyrażającą totalne zdziwienie. Kamera wciąż analizuje jego kondycję, kiedy z wnętrza pokoju dobiega damski głos:
- Chodź kochanie, zabawimy się we czwórkę…

     I dopiero wtedy kadr przenosi się wgłąb pokoju, gdzie rzeczona “hanyj” zabawia się z trójką przyjaciół. To tylko kilka sekund. Reklama byłaby lepsza o te kilka sekund niepewności i seksualnego napięcia.

     A teraz obejrzyjcie reklamę, wyobrażając sobie powyższą wersję.